Policjanci z Łodzi zatrzymali 66-letniego mieszkańca powiatu pabianickiego, który przewoził w samochodzie duże ilości nielegalnych wyrobów tytoniowych. Gdyby towar trafił na rynek, Skarb Państwa straciłby ponad 188 tysięcy złotych.
Spis treści
Podejrzany kierowca forda
Do zatrzymania doszło na ulicy Pabianickiej w Łodzi. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej oraz funkcjonariusze z III Komisariatu Policji zwrócili uwagę na kierowcę forda. Jak się okazało, ich czujność była w pełni uzasadniona.
Podczas kontroli pojazdu mundurowi znaleźli torby wypełnione papierosami i tytoniem bez polskich znaków akcyzy. Łącznie zabezpieczono blisko 11,5 tysiąca sztuk papierosów oraz około 3 kilogramy tytoniu.
Nielegalny towar także w domu
Policjanci przeprowadzili również przeszukanie domu mężczyzny w gminie Lutomiersk. Tam odkryli kolejne zapasy nielegalnych wyrobów tytoniowych – 5,5 tysiąca paczek papierosów i ponad 9 kilogramów tytoniu. W mieszkaniu znajdowała się też waga, która – jak podejrzewają funkcjonariusze – mogła służyć do porcjowania towaru przed dalszą sprzedażą.
Zarzuty i grożąca kara
66-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Po zebraniu materiału dowodowego przedstawiono mu zarzuty dotyczące posiadania wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy.
– Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów. Za ten czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub do trzech lat pozbawienia wolności – informuje nadkomisarz Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Straty dla Skarbu Państwa
Według szacunków policji, gdyby nielegalne papierosy i tytoń trafiły do sprzedaży, Skarb Państwa mógłby stracić ponad 188 tysięcy złotych z tytułu niezapłaconych podatków i akcyzy.
Funkcjonariusze przypominają, że handel i posiadanie wyrobów bez akcyzy to przestępstwo, które szkodzi nie tylko budżetowi państwa, ale też uczciwym przedsiębiorcom działającym legalnie na rynku.

Redaktor działu „Życie Miasta” w RadioLodzExtra.pl. Łodzianin z urodzenia i pasji. Zawodowo od lat śledzi puls miasta, opisując jego społeczną i kulturalną tkankę. Specjalizuje się w reportażu miejskim, tematach związanych z rozwojem urbanistycznym i gastronomią. Wierzy, że najlepsze historie kryją się tuż za rogiem – wystarczy tylko chcieć słuchać. Prywatnie miłośnik łódzkiego modernizmu.

